black friday sale

Big christmas sale

Premium Access 35% OFF

Home Page
cover of PRZEDŚWIĄTECZNE POGANKI ŚRODA
PRZEDŚWIĄTECZNE POGANKI ŚRODA

PRZEDŚWIĄTECZNE POGANKI ŚRODA

Anna CzyrskaAnna Czyrska

0 followers

00:00-01:00:56

Przedświąteczne pogadanki dla WAS

Podcastczytamannaczyrskanauukapływaniarelacjemiłośćporadnictwopoezja

All Rights Reserved

You retain all rights provided by copyright law. As such, another person cannot reproduce, distribute and/or adapt any part of the work without your permission.

Audio hosting, extended storage and much more

AI Mastering

Transcription

The speaker discusses various topics such as the word "Sigma" being chosen as the youth word of the year, the importance of communication in relationships, and the lack of meaningful conversations in today's society. They also mention reading books and the challenges of finding true love and meaningful connections in a world filled with chaos and distorted communication. Overall, the speaker emphasizes the need for direct and open communication in building healthy relationships. No hejka, hejka moi kochani, miło mi Was słyszeć, miło mi się z Wami znowu przywitać. Jesteśmy na audio.com. Oczywiście dzisiaj są przedświąteczne pogadanki, wkrótce na pewno będzie w przedświątecznych pogadankach. Również podsumowanie roku mojego 2024. Myślę, że każdy powinien sobie tak robić. Ja sobie popiłam kawkę. Wczoraj zaczęłam czytać Adama Richtera i Richter książkę Adama Lomuka. Jest bardzo ciekawa, o niej też opowiem. Dostaję książki, więc mam tutaj w ogóle wiele ciekawych informacji. Sobie tak siedzę jak Wam przed tymi świętami, bo w polityce się tu już bardzo dużo dzieje. Jest dokumentować, słowem roku młodzieżowym zostało słowo Sigma. Cóż, czy ja jestem Sigmą? Myślę, że jestem. Nieskromnie rzecz ujmując, myślę, że każdy chciałby być taką Sigmą. Więc przetłumaczmy Sigmę. Generalnie jest to 18 litera współczesnego alfabetu greckiego. Tak jakby nie wiedzieć, ale jednak po młodzieżowemu brzmi zupełnie inaczej. Określenie osoby odnoszącej sukcesy, pewnej siebie wybitnej, którą można podziwiać. Sigma jest samotnym wilkiem przekonanym o swej wyższości. Przypomina to trochę takiego bohatera paradokumentów albo młodzieżowych książek. Książek dla młodzieży, taki Sigma. Jeśli chodzi o mnie, co myślę o tych młodzieżowych słowach? No cóż, myślę, że są one każdy gdzieś tam jakiś słówka. Pamiętam, że zawsze się na Wiśniaka mówiło burak ze moich czasów, że język gdzieś tam jest zmienny, na pewno ewoluuje. Ja nawet kiedyś napisałam o tym wiersz, nie jeden zresztą, o nowym języku. Więc czym w ogóle, tak patrząc z perspektywy czasu, jest język? Bo na pewno jest rodzajem komunikacji, jest też czymś, co sprawia, że możemy spojrzeć na pewne sprawy nieco z innej perspektywy. Możemy się pokomunikować, czegoś dowiedzieć o kimś lub o czymś. Język jest przede wszystkim komunikacją, tak? Ja w tej chwili zrobiłam pewien challenge, czytam Anna Czeska, Nauka Pływania i na razie jedna osoba się odważyła, ale z tego co wiem kilka innych osób chciałoby przeczytać. Więc uznałam, że po prostu niech będzie to, czytam Annę Czeską przez cały rok, tak? Bo myślę, że na to trzeba tak spojrzeć i ja sobie teraz popijam kawę i tak dumam. A ponieważ nie chcę tak o po prostu, chcę z wami porozmawiać o drugim rozdziale śmierci i miłości, czyli mojego poradnika. Otwórzmy więc Śmierć Miłości, Anna Czeska. Tym razem skupimy się na rozdziale drugim. Dlaczego nie potrafisz poznać drugiego człowieka, czyli komunikacja między dwojgiem ludzi? Myślę, że ten temat idealnie pasuje do współczesnych czasów. Więc już sam myślę, że temat jest godny tego, żeby poświęcić więcej uwagi temu tematowi przede wszystkim. I czytam ten rozdział drugi. Chciałabym nieco więcej uwagi poświęcić komunikacji. Moim zdaniem ludzie nie potrafią rozmawiać o poważnych sprawach takich jak związek, przyszłość i relacja. Nie potrafią rozmawiać o problemach. Wyznają hedonistyczne idee i nie chcą, aby druga osoba miała jakiś problem. Dobrze pokazuje to film Nobster i tutaj co mam na myśli. Hedonizm nie jest niczym złym. Oczywiście wszystko, żyjemy w czasach wielkiego hedonizmu, konsumpcjonizmu, pochwały dlatego, ale w tym momencie tu chodzi o to, że relacja jest traktowana jako coś nieprzyjemnego tak naprawdę, niehedonistycznego. Gdzieś tam mamy taki obraz żywy. Zastanawiam się, że gdzieś tam jest też taki chaos tego jak powinna wyglądać zdrowa relacja, dlatego że na przykład ludzie często komunikując się mają pewne wizje, różne wizje rzeczywistości. Trudno jest do kogoś dotrzeć. Warto też pamiętać, że ludzie po rozstaniach dostają takie brzemię już wobec siebie, że to brzemię. Myślę, że ja jestem też takim przykładem, ale też z drugiej strony jestem osobą otwartą na miłość pomimo rozstania, ale otaczają mnie ludzie, którzy nie są otwarci na miłość, dla których poznawanie nie rozumieją idei poznawania drugiego człowieka, że najpierw trzeba się poznać, trzeba coś ze sobą przeżyć, trzeba jakoś się poznawać. To jest proces, więc myślę, że gdzieś tam patrzymy na ten proces nadal zbyt błaho. I tak właśnie to postrzegamy, więc czym więc jest komunikacja? Uczymy się o tym w szkole podstawowej i na tym koniec, to już jest kolejne fragmenty mojego poradnika. Nie uczymy się czym jest rozmowa, jaką ma wartość, nie uczymy się o emocjach, tylko jak je zaspokajać. Wszyscy jesteśmy przykładem tego, że zaspokajamy emocje używkami, alkoholem, jedzeniem. Istnieje tyle rzeczy, żeby zaspokajać emocje, jednak nie mamy takiej świadomości rozmawiania o uczuciach. Wiele rzeczy w naszym życiu przeżywamy. Ja też wczoraj miałam taki gorszy dzień. Oczywiście fajnie, że miałam basen i basen jest dla mnie też takim rodzajem terapii, ucieczki, pływania. Można się zanurzyć i nie myśleć o problemach, chociaż z drugiej strony te problemy kłamią się w głowie, tylko kiedy się pływa, to ma się na nie takie inne spojrzenie wtedy. Tak się troszeczkę, że tak powiem trzeźwo spogląda na to, ale na co chciałabym zwrócić uwagę, że komunikowanie jest sekwencją wydarzeń, które zachodzą jedno po drugim w ranym czasie procesu tego podczas kontaktu z drugim człowiekiem. Nie można przerwać, ponieważ każdy akt obserwalnego zachowania, ważny dla wymiany interpersonalnej i budowania stosunków społecznych, także milczenie, może być źródłem informacji dla drugiego. Ma to szczególne znaczenie w stałych relacjach społecznych, które zachodzą przede wszystkim w rodzinie. To jest cytat z Barbary Harfas-Napierały. Komunikacja interpersonalna w rodzinie, dlatego że rodzina jest naszym pierwszym nauczycielem wszelakich komunikacji. W momencie, kiedy możemy zdrowo zakomunikować nasze potrzeby, jest to już pierwszy etap tego, że będziemy wiedzieli, jak wygląda zdrowa relacja. Myślę, że nie ma idealnej relacji to, że mówię zdrowa relacja. Mam na myśli, że dwoje ludzi potrafi się ze sobą kłócić też. Wie, że kłótnia nie kończy się rozstaniem, że kłócą się i zrywam z tobą, tylko kłócę się i rozwiązuję problem wspólny. Myślę, że to też jest taki główny aspekt. Myślę, że kiedy jest się singlem, to trzeba ten problem samemu rozwiązać. To jest smutne i dobrze mieć wtedy przyjaciół. Ja wcale nie jestem, nie opiewam samotności, jeżeli o to chodzi. Gdzieś tam wierzę w miłość. Często sobie marzę, że ktoś mnie na przykład przytula. Mam takie marzenie. W sumie to jest jedno z moich marzeń. I to nie chodzi o to, że ja się podobam czy nie podobam, tylko widzę, że ten świat jest taki, że w sumie większość mężczyzn, także w tych związkach, w relacjach zamężnych, czasami bierze kobietę, która pierwsza się z brzegu pojawi. Mają żonę, a gdzieś tam co chwila chwalą, jakie to inne kobiety są seksi, szukają gdzieś tam tej radości u innych. I tak powiem Wam, że właśnie dlatego nie chcę się wiązać. Myślę, bo wiem gdzieś tam, że ta rzeczywistość jest. Zaraz mi powiecie, że nie każdy facet taki jest, nie każda kobieta. No jasne, każdy z nas jest inny. Ja tutaj nie chcę szufladkować, ale każdy z nas ma jednak potrzeby, zdrowy człowiek ma takie potrzeby. I myślę, że jest też ogromny chaos informacji a propos relacji. Mamy tutaj chaos ogromnej relacji i po prostu musimy też zrozumieć, że pewne rzeczy się dzieją. No i zostałam wyrwana przez chwilę z pantałyku, ale idziemy dalej. Więc moi kochani ważne, żeby ta komunikacja była taka bezpośrednia i ona właśnie zaczyna się w rodzinie. I właśnie to napisałam w tym drugim rozdziale tej książki Śmieć miłości. I tutaj polecam też książkę, którą na studiach była dla mnie. To bardzo ważna książka Barbary Harwas-Napierały. Komunikacja interpersonalna w rodzinie wydawnictwo Uniwersytetu Adama Mickiewicza Poznań. I tutaj też zaznaczam. Dziś ludzie komunikują się przez internet. Wtedy jest zdecydowanie łatwiej. Człowiek może być graczem. Może robić miny jakie chce. Nie widzimy tej osoby na żywo. Komunikacja dzisiaj jest bardzo zaburzona. Brakuje społecznej kultury, która pozwodziłaby budować szacunek do rozmowy. Wszystko musi być szybko. Rozstanie i związek szybko. Spróbuję więc przybliżyć rzeczywistość komunikacyjną. Spotykają się dwie osoby, on i ona. I o czym rozmawiają? Poruszają tematy polityczne, rozmawiają o kulturze, swoich dokonaniach i sukcesach. Pokazują swój profil na Facebooku, który sprawia, że osoba dziwi się kim ma do czynienia. Miałam czasami taki paradoks, kiedy Facebook istniał na początku, że kiedy poznawałam jakiegoś chłopaka, to chciałoby się rzec, że sprawdzałam jego profil na Facebooku i zastanawiałam się wtedy, czy on jest na tyle prawdziwy jak ten profil na Facebooku, który pokazywał go. Pamiętam miałam takiego chłopaka o imieniu Michał i widziałam ten jego profil, jaki on jest światowy, jaki on jest w ogóle. Wow, wielkie wow. Robiłam po prostu, że on jest taki wow. A dla mnie był taki inny. Myślę, że też warto rozgraniczyć między byciem na Facebooku, bo na ile my w tych socialach jesteśmy sobą, tego tak naprawdę nikt nie wie, chyba, że ktoś nas zna, to wie osobiście. Ale tak naprawdę jaki macie ten kontekst tych ludzi, którym ufacie, więc poszukajmy sobie świątecznych piosenek. Ja też chciałam wspomnieć, że zawsze przed świętami jeździłam na Steze i Kate Melua śpiewa The Cabel Song, znaną idleńską piosenkę, która w wersji Katie jest po prostu cudowna i chciałabym, żebyśmy jej posłuchali. Teraz. Chciałabym, żebyście jej posłuchali. Ja też jeździłam na Steze i zawsze mi się marzyło, że poznam jakiegoś obcokrajowca, który będzie po prostu we mną w związku. Zawsze mi się marzył jakiś obcokrajowiec, z którym będę w trwałej relacji, dlatego też jeździłam na Steze, chociaż oczywiście Polaków też tam było, żeby w ogóle spotkać miłość na Steze. To było takim moim marzeniem. Ale wróćmy jednak do tego tematu komunikacji i relacji, bowiem nie zaistnieje żadna relacja, jeśli nie ma właśnie tej komunikacji. I tutaj przy tych przykładach, te relacje, brakuje w tych dialogach rozmów o relacji. Słuchaj, pusty dialog bez celu. Oczywiście na pierwsze spotkanie nie ma bardzo o czym rozmawiać. Wiadomo, że zwłaszcza jeżeli jest to poznanie przy portalu randkowym, też żyjemy w czasach takiego raczej gorszego zaufania do ludzi, bo jednak nigdy nie wiemy, kto stoi za drugimi drzwiami, kto jest jakimś stalkerem, mordercą. Też mamy pełno kryminałów w seriali, w których ktoś, komu ufamy, okazuje się jakimś psychopatą. Gdzieś tam teoretycznie najbliższa osoba może okazać się dla nas największym problemem, naszym największym potencjalnym mordercą. Też żyjemy właśnie w takich kryminalnych historiach. Więc suchy i pusty dialog bez celu ma sprawić, że ludzie spotykają się ponownie. Poznawanie się jednak jest złudzeniem. Na czym ono polega? Na mechanizmie, obronie, jakim jest intelektualizacja, tudzież spotkanie i opowiadanie o swoich poglądach politycznych, o tym jak to Kaczyński zrobił tak, Ziobro tak, że PiS jest super, czy PO jest super, czy koalicja, czy byłem na marszu. W ogóle z tymi poglądami politycznymi to jest dosyć duży problem moim zdaniem, aczkolwiek może być w relacjach dwie osoby o różnych poglądach. Poglądy wydają się polityczne, chociaż zależy w jakim kontekście, bo na przykład jeżeli ktoś jest prawicowy totalnie i lewicowa, to trochę gorzej w sytuacji posiadania dzieci albo różnego takiego działania, które może nam sprawić, że poczujemy, iż to co po prostu się stanie między nami w danym momencie może zaważyć. Tutaj mam na myśli chociażby temat aborcji, temat posiadania dzieci. Ja miałam wczoraj rozmowę z moim byłem, który miał inne poglądy, ale też często się mówi, że kobieta idzie za poglądami mężczyzny, bo rzadko kiedy mężczyzna idzie za poglądami kobiety. Myślę, że większość kobiet jest w stanie iść na ugodę w momencie, kiedy mężczyzna jest na przykład bogaty, zakochany, okazuje uczucia, jest na przykład z konfederacji, więc tutaj myślę, że kobiety niestety, mam taką smutną teorię, że kiedy mężczyzna ma na przykład pieniądze albo nie wiem, wygląda, są gotowe iść na ustępstwa. I tak to jest takie dosyć przykre w tym momencie, bo myślę, że niewielu z nas ma odwagę głosić swoje poglądy, ale też myślę, że te poglądy są jednak ważnym aspektem w naszym życiu, gdyż jednak nimi się kierujemy. Też nie rozumiem, kiedy ktoś mówi, że w ogóle go polityka nie interesuje, to też jest takie trochę słabe, bo można nie być po stronie żadnej partii, ale jednak warto mieć jakąś wiedzę, chociażby podstawową na temat polityki. Ja bym też chciała porozmawiać przedświątecznie na temat pracy, ponieważ wysłałam CV gdzieś tam i zapomniałam dodać klauzuli, ponieważ na wszystkich innych, no i owa Pani X napisała, że nie, Pani nie dała klauzuli, więc Pani nie ma nawet podstawowej wiedzy. Ja myślę, że właśnie tak się traktujemy. Dzisiaj się traktujemy jako ludzi z Facebooka i że to w ogóle Facebook tak naprawdę decyduje o tym, kim my jesteśmy, bo jednak myślę, że większość ludzi na Facebooku jest sobą mimo wszystko. No nie wiem, kim musieliby być, żeby udawać tak, być szczerymi, raczej staramy się teraz ten Facebook łączyć. No wiemy, że istnieje Catfish, Facebook też jednak sprawdza naszą wiarygodność, większość tych porcali internetowych sprawi, czyli social media sprawdza, czy my to rzeczywiście my, więc to nie jest tak, że jesteśmy weryfikowani. Więc też podsumowując, chciałam powiedzieć, że polecam Polskę na odwyku, ale to może potem jak skończymy ten temat, chociaż to też ma związek z komunikacją książka Marka Sekielskiego, który jest bardzo ważnym dla nas. I teraz tak. Ten suchy i pusty dialog bez celu ma sprawić, że ludzie spotkają się ponownie. Poznawanie się jednak jest złudzeniem. Na czym ono polega? Na mechanizmie obronnym, jakim jest intelektualizacja. Rozmawianie o tym, co się dzieje na świecie, a nie o nas jako o punkcie wspólnym. Ludzie nie potrafią tworzyć wspólnej jedności, całości. Żyją w ręku przez bliższą i starą relację. Boją się, że stracą status swojej wartości. Poza tym myślę, że boją się odrzucenia. Ja po prostu myślę, że najgorsze, co może być, to samo rozstanie nie jest może tyle złe. To sposób, w jaki ludzie się rozstają. Żadne rozstanie nie jest dobre oczywiście, ale każde rozstanie zostawia w nas trwały ślad. Możemy mówić, że śniacze i jednak większość ludzi, którzy naprawdę mogliby się połączyć, mogliby być superparą, to tak naprawdę mają dysfunkcję spowodowaną tym, że po prostu ktoś ich źle potraktował. I ok, można się leczyć. Ja też po rozstaniu przede wszystkim pierwsze, co to korzystałam, w pomocy różnej, psychologicznej, więc było to dla mnie bardzo, bardzo ważne. Więc naprawdę było to dla mnie istotne. Dlatego teraz puszczę dla Was kolejną kolendę, może jakąś. Czasem klikaję tu na lumi. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję. Kate Melua, na imieniu Bicycles. Moi kochani, wracając do tematu miłości, oczywiście romantyczne piosenki także kojarzą się nam z miłością, z tym, kiedy kogoś poznajemy, więc jest to dla nas bardzo ważny aspekt. Myślę, że każda para, która się poznała, ma swoją ulubioną piosenkę. Często mnie zastanawia, czy właśnie ci skrzywdzeni ludzie jednak, oczywiście psycholog może pomóc, ale to nie jest takie proste. Dlatego, że związek jest czymś realnym, a my żyjemy w czasach, kiedy to wszystko wygląda inaczej. Kiedy to wszystko jest takie wirtualne, internetowe. Kiedy wszystko jest takie wirtualne, internetowe i no niestety niezbyt fajno. Wróćmy więc do dalszej części drugiego rozdziału. Wszystko to pisałam w 2017, więc to nie jest tak, że ze wszystkim się zgadzam teraz na ten moment. Byłam myślę też innym człowiekiem. I tutaj rozmawianie o tym, co się dzieje na świecie, a nie o nas jako punkcie wspólnym. Oczywiście wiadomo, że byłoby dziwne, gdyby tak ludzie na dzień dobry weszli i powiedzieli sobie na pierwszej ramce, cześć, fajnie by było być razem. Chociaż znam takie przypadki osobiście, ze dwa co najmniej, myślę, że jest ich więcej, gdzie ludzie właśnie na pierwszej ramce zadecydowali o tym, żeby ze sobą być. I mimo, że brzmi to absurdalnie, to naprawdę działa. To po prostu naprawdę działa. Kobieta o statusie singla, to znowu fragment mojej książki, spotyka się z jakimś społecznym brakiem uznania. Jeśli chodzi o singli, to podzieliłabym ich na singli usamodzielnionych do 35 lat, żyjących w większych miastach, mających swoje nawyki, swoje mieszkanie i pracę. Singli półsamodzielnych, mieszkających z rodzinami. Myślę, że tutaj ten podział byłby teraz znacznie szerszy, dlatego, że troszeczkę zaszufladkowałam można powiedzieć singli. Aczkolwiek też żyjemy w takich czasach, gdzie ocenia się np. mężczyzna, który mieszka z rodzicami bardzo negatywnie, kobietę też, że ty mieszkasz z rodzicami, więc nie jesteś samodzielna, więc nic nie potrafisz zrobić wokół siebie, ty facet też. Myślę, że w ogóle żyjemy w takim nadawaniu związku, że jeżeli ktoś czegoś nie potrafi, to nie jest już zdolny do relacji, czyli brak pewnych umiejętności od razu skreśla drugiego człowieka w naszych oczach, ponieważ uważamy go, że np. jak ktoś nie potrafi gotować, no to jejku, to przecież ona nie jest zdolna do relacji. Ktoś nie zarabia pieniędzy. Żyjemy w takiej strasznej schematyzacji. Ja nie dostałam się na bal influencerów, ponieważ nie mam odpowiedniej ilości na Instagramie lajków, mimo tego, że mam 6 tys. obserwujących po prostu. Zostałam uznana za kogoś gorszego i to jest takie smutne, bo oczywiście to jest tylko bal, wiem co powiecie, przecież ten bal nie zmienia Twojej wartości. Jednak czuję się upokorzona i to na maksa. Czuję się upokorzona i to na maksa. Słuchajcie, właśnie dostałam reporter. Wow. No, miłe uczucie, nie powiem. Nie spodziewałam się wypłaty dostać w tym momencie, więc jest to miły moment. Dobrze, tymczasem dalej mówmy. Wobec tego czytajmy dalej. Cześć. Dodałabym jeszcze singli z wyboru i nie z wyboru, ale należy uważać, że bycie singlem jest statusem zmiennym, tak samo są też wdowcowie, wdowcowie z dziećmi, wdowcy bez dzieci i tak samo kobiety, wdowy bez dzieci z dziećmi. Czyli wchodząc w kimś w relację, na samym początku musisz doprowadzić do dalszych etapów, czyli zmiany statusem singlem, małżeństwa, a do takich zmian single nie mają dziś odwagi. Warto przypomnieć o singlach w odzysku, osoby po rozwodach, o statusie wdowów, dostaw. Single dziś to status zmienny, chwilny. Przypomnijmy więc czym jest małżeństwo. Małżeństwo nie jest tylko sumą dwóch elementów, ale całością tworzącą nową jakość, w ramach której małżonkowie oddziałują na siebie wzajemnie, na zasadzie sprężań zwrotnych, co powoduje zmiany dotyczące jednego z małżonków, odbywają na drugiego z nich i ma charakter wzajemnych relacji. Warto zauważyć, że kobiety i mężczyźni inaczej rozumieją uczucia i emocje. Dla kobiety komunikowanie się jest podstawą, musi zawsze mieć kogoś kto jej wysoka i zrozumie. Mężczyzna jawi się tu jako racjonalny, opanowany, a ta definicja małżeństwa, już Wam mówię, pochodzi od słowa Filipa Asimbardo w Dzieci Mężczyźni. To jest ta jego definicja. Aha, nie, to nie jest ta definicja małżeństwa, pochodzi z Barbary Hauwerwas na Pirały. Warto zauważyć, że kobiety i mężczyźni inaczej rozumieją uczucia i emocje. Dla kobiet komunikacja się jest podstawą, musi zawsze mieć kogoś kto jej wysucha i zrozumie. Mężczyzna jawi się jako ten racjonalny, opanowany i skrytyzm, który nie potrzebuje seszy. No, jest to takie myślenie stereotypowe, ponieważ każdy mężczyzna jest inny. Mężczyźni są bardziej wrażliwi też w dzisiejszych czasach, bardziej emocjonalni, mogą więcej odczuwać. Wielu ludzi ma problem z nazewnictwem swoich uczuć. Nie odróżniają uczuć od emocji, a miłość jest uczuciem trwałym, sprawiającym, że kochanie drugiej osoby to nasza decyzja. Założenia powinny być nastawione na prokreację, ale to już inny temat i dalsza droga relacji. Aby myśleć o dalszych konsekwencjach związku należy najpierw dojść do zmiany swojego statusu z singla na w związku. Niestety dziś to długotrwały proces wynikający z niestabilności naszych czasów, zaburzenia komunikacji oraz relacji społecznej, zaburzonego zaufania, niepewności co do swoich uczuć, prawo wyboru, przekonania, że człowiek jest niczym produkt w supermarkecie lub sklepie, zawsze możesz go z powrotem oddać. Zle rozumianej wolności, znaczy tutaj troszeczkę jestem tak jeszcze świeżo pisząc to, jestem świeżo po wyjściu ze studiów i czuć tą świeżość tutaj i myślę, że wiele rzeczy bym teraz napisała inaczej, dlatego, że momentami rzeczywiście zajeżdża stereotypem i dlatego napisałam drugą część, żeby jakoś konfrontować z tą pierwszą. Czynników może być sporo, wszystko zależy od siły i motywacji oraz poczep. Często bardzo świadomie wchodzimy w związki niestabilne emocjonalnie. Komunikacja, umiejętność mówienia ja czuję, ja myślę, ja jestem to jeden z etapów stworzenia dobrej relacji. Dziękuję za uwagę i do zobaczenia w kolejnym odcinku. Napisy stworzone przez społeczność Amara.org Często bardzo świadomie wchodzimy w związki niestabilne emocjonalnie. Komunikacja, umiejętność mówienia ja czuję, ja myślę, ja jestem to jeden z etapów stworzenia dobrej relacji. Dziecko jest w systemie rodziny istotą, która czerpie wzrosta rodziców. Jeśli rodzice nie pokażą się komunikacją, dziecko nie rozwinie tych umiejętności. Oczywiście to jest mocno naciągane, nie zgadzam się z tym teraz. Wciąż się oczekuję, że młodzi ludzie będą chcieli trwałych relacji rodzicielstwa, ale nikt ich nie uczy, jak rozmawiać, jak radzić sobie z wyzwaniami towarzyszącymi, takiemu zaangażowaniu i zobowiązaniom. Rozważmy jednak poznanie drugiej osoby. Wydaje się ono niełatwe, gdyż myślę, że teraz pora na jakąś kolędę, bo dawno nie było kolędy, więc śmiało. Może teraz jakaś kolejna. Z racji tego, że jeździłam na tezę, to teza sąkwa. Sądze, odejście, sądze rodziców, sądze, odejście, sądze rodziców. Sądze, odejście, sądze rodziców, sądze, odejście, sądze rodziców. A propos wspomnień z tezy, to niedawno właśnie słuchałam Justyny Mazur-Kudelskiej, o nią, ona i przyjaciółka, o tym, jak jeden chłopak zazdrością swoją dziewczynę zabił i przyjaciółkę, ponieważ chciała z nią jechać na tezę. Bez komentarza. Ci mężczyźni po prostu czasami są odwróceni w tę stronę albo w drugą. Oczywiście nie chcę tu mówić perspektywy, że kobiety są lepsze, kobiety są świętsze. To znaczy, myślę, że ta perspektywa wynika z tego, że to my jednak rodzimy Was, Panowie. Może Wy zapomniać, ale jednak poród sam w sobie nie jest przyjemną częścią życia kobiety. Może na rodzinę dziecka tak, ale sam poród jest raczej niezbyt fajnie reklamowany, pokazywany i myślę, że dla kobiety jest to pewne wycieńczenie. Oczywiście nagrodą jest dziecko, ale nie jest to zbyt fajne. Tak, też myślę, że wiele osób nie chce mieć dzieci. Jest to dla mnie zrozumiałe. Ja sama też kiedyś miałam obsesję na punkcie posiadania rodziny. Wydawało mi się, że to przecież jest oczywiste. No hello, przecież każdy musi założyć rodzinę, musi mieć obok kogoś. I to było dla mnie takie oczywiste i właściwie zawsze pamiętam, jak byłam takim obserwatorem i pytam, jak oni to robią, co ja robię źle. Zawsze się zastanawiałam, co jest ze mną nie tak, że ja nie mam tej rodziny, że skąd, przecież jestem atrakcyjna, mądra, inteligentna. Oczywiście, wiadomo, mówię to z ironią, ale wiecie, co mam na myśli. Może nie z ironią. Uważam, że należy tak o sobie myśleć. Każdy jest nawet powinien mieć poczucie wartości, dlatego moje poczucie wartości nie potrafi przyjąć do wiadomości, że nie chcą mnie na tym balu i że już się wystarczająco pokorzyłam. Żeby tam być, a słyszę i tak odmowę i po prostu jest to strasznie smutne. Rozważmy jednak poznanie drugiej osoby. Wydaje się to niełatwe. Tutaj kolejny fragment pod uwagę fakt, że tak wielu z nas nie potrafi poznać samych siebie. Poza tym poznanie drugiej osoby wymaga od nas pewnego wysiłku. Nie chcemy jednak w tym wysiłku brać udziału i to jest właśnie to, kochani. Idziemy wyciskać fitnessy, chodzimy na basen, wyciskamy różne sporty, ale nie chcemy podjąć zaangażowania w różne osoby, nie chcemy zaangażować się w bycie w związku po prostu. Ponieważ wymaga to zaangażowania na samym początku, czyli kiedy powiecie, że chcecie być z kimś w związku, kiedy wyznacie mu miłość, chociaż bez tego też można być w związku. I musicie z tego podejmować pewne decyzje, które sprawią, że wasz związek będzie bardziej widziany jak związek przez świat. Młodym ludziom często brakuje motywacji ku temu, nie zależy im, kiedy mieszkają z rodzicami, wówczas to bliscy zapewniają im warunki chronienia, nawet jeśli nie pracują. Wszystko spoczywa w barkach starszych ludzi, czemu winien jest system zaburzeń rósł społecznych, mieszkanie z rodzicami nie sprzyja samodzielności. Mieszkałam sama w Belgii oraz w Wrocławiu, doświadczenie życia za granicą uważam za udane. Oczywiście nie miałam swoich pieniędzy, chociaż były tam obcy pracy jako sprzątaczka. Byłam na tym programie Erasmus, więc chciałam pracować jako sprzątaczka, ale byłam wtedy na tyle nie dojrzała, że nikt nie chciał mnie zatrudnić. Moje spojrzenie na życie było wówczas bardzo naiwne, myślę, że wiele osób dziś ma takie spostrzeżenie. Rozmowy o poważnych sprawach w cudzysłowie, czyli o wspólnej przeszłości dzieciach są odsunięte na dalsze prawa, wydają się mało istotne. Kiedy jesteśmy młodzi, wydaje nam się, że wszystko jest proste, a niestety tak nie jest. Istotnym aspektem poznania drugiej osoby jest przede wszystkim spotkanie. Żyjemy w czasach, kiedy możemy ukryć się pod maską, nie być sobą, możemy odgrywać różne role w świecie internetu, możemy pokazać siebie tak, jak chcemy być widziani. Tak naprawdę ciężko stwierdzić, kiedy osoba, z którą się spotykamy, jest dla nas wiarygodna i jest sobą. Wszyscy gramy główne role w dramacie relacji międzyludzkich. Jakimi jesteśmy aktorami? Nawet nad tym się nie zastanawiamy. Zawsze chcemy wyglądać lepiej niż w rzeczywistości, gdyż boimy się, że kiedy będziemy prawdziwi, to nas nie zaakceptują. Poza tym zawsze musimy przynależeć do jakiejś grupy, ekipy. Istnieje w mojej głowie pewne wyobrażenie, idąc ulica miliony ludzi, co oni robią. Jest taka piosenka The Bittersweet Symphony, myślę, że warto ją proszę was, jeżeli macie chwilkę, żebyście obejrzeli teledysk. Ja bardzo lubię ten utwór, a przede wszystkim teledyski. Myślę, że też jesteśmy takimi... ... Ludźmi, jak w tej piosence, którzy się mijają i to właśnie ta piosenka była inspiracją. ... Może pamiętacie ten teledysk? ... No niestety tu internet mi troszeczkę czasami złodziej chodzi, przez to, że nagrywam, ale ok, idzie. ... ... ... ... ... Myślę, że ten teledysk bardzo dobrze oddaje rzeczywistość naszych czasów, że idziemy tą ulicą, mija nas miliony ludzi i skąd mamy pewność, że akurat tą osobą chcecie założyć relacje. Tak, jeżdżenie na PZ. Zaraz będziemy kończyć przedświąteczne rozmowy, jak tam wasze przygotowania do świąt. Myślę, że za tydzień już będziemy rozmawiać o jedzeniu, także o piciu maczy. Będę piekła też w poniedziałek lub wtorek, myślę, muffinki. ... ... Już zaraz koniec rozdziału. Myślę, że wiele osób dziś ma takie spojrzenie, rozmowa o poważnych sprawach czy o wspólnej przyszłości dzieciach są usunięte na drugi plan, wydaje się mało istotne. Kiedy jesteśmy młodzi wydaje nam się, że wszystko jest proste, a niestety takie nie jest. A istotnym aspektem poznania drugiej osoby jest przede wszystkim spotkanie. Żyjemy w czasach, kiedy musimy ukryć się pod maską, nie być sobą. Możemy odgrywać różne role w świecie internetu, możemy pokazać siebie tak, jak chcemy być widziami. Tak naprawdę ciężko stwierdzić, kiedy osoba, z którą spotykamy się jest dla nas wiarygodna i jest sobą. Wszyscy gramy główne role w dramacie relacji międzyludzkich. Jakimi jesteśmy aktorami? Nawet nad tym się nie zastanawiamy. Zawsze chcemy wyglądać lepiej niż w rzeczywistości, gdyż boimy się, że kiedy będziemy prawdziwi, to nas nie zaakceptują. Poza tym zawsze musimy przynależeć do jakiejś grupy, ekipy. Istnieje w mojej głowie pewne wyobrażenie, idąc ulicą mija miliony ludzi. Co oni robią? Rozmawiają przez telefon, wykorzystają mnóstwo aplikacji, słuchają muzyki. Podchodzi do mnie mężczyzna i po prostu ze mną rozmawia, bo chce mnie poznać. W dzisiejszych czasach to też mogłoby być troszeczkę dziwnie odebrane. Ale niespotykanie jest przede wszystkim w komediach romantycznych. W rzeczywistości jest tak, że mężczyźni nie mają takich poczep. Też trzeba uważać, bo może to być źle odebrane, że jest jakiś nienormalny na przykład. A jednak wolimy poznać kogoś w realu w dzisiejszych czasach. Ludzie nie szukają miłości, bo nawet nie wiedzą czym ona jest. Poznanie drugiej osoby wydaje się stratą czasu, kiedy możesz spotkać miliony osób w szybki sposób przez internet. Mogę stwierdzić prost, relacje po prostu nie istnieją. Niegdyś poznanie drugiego człowieka było procesem, na który składało się m.in. poznawanie bliskich osób i późniejsze zaręczne. To wszystko odeszło do lamusa. Zanim przejdę do kolejnych tematów, proponuję Ci refleksję nad tematem poznawania innych osób. Odpowiedź na poniższe pytania. Pytanie pierwsze, które warto, żebyś sobie zadał. Co ludzie, z którymi się otaczasz, czy są w związkach małżeńskich, jeśli tak, to jakie jest Twoje zdanie na temat ich relacji? Kiedy kogoś poznajesz, od razu zakładasz, że to nie ta osoba i ewentualnie przechodzenie na etap kolega, koleżanka? I trzecie, czy wiesz jak poznali się Twoi rodzice? Myślę, że akurat te pytania są dobre i niezależnie od tego, czy jesteśmy w związku, czy nie, powinniśmy je sobie zadać. Ja Wam, moi kochani, życzę w takim razie miłego tygodnia przedświątecznego, sporej ilości zakupów i bierzcie udział w moim wyzwaniu. Jak wiecie, czytam Anna Czyrska, Nauka Pływania, a i na końcu jest i sugerujące, że jestem pisarką w świecie AI, oraz przede wszystkim Anna Czyrska, pisarka w świecie AI, lub czytam Nauka, najlepiej wszystkie trzy hasztagi, ale już sam jeden hasztag spędzi bardzo dużo. Zachęcam do zakupienia Elevatora najnowszego i kolejnych numerów i starych numerów Elevatora, także zachęcam, ponieważ poprzedni numer brzmiał Koniec Świata i Nowy Początek, więc myślę, że obowiązkowo powinniście kupić oba numery. Więc moi kochani, ja Was serdecznie bardzo mocno pozdrawiam, życzę Wam wszystkiego dobrego i w kolejnym tygodniu i do usłyszenia za tydzień. Tak, zakończę to piosenką świąteczną jakąś, może Christmas songs, niech to będzie Jingle Bells. Napisy stworzone przez społeczność Amara.org KONIEC ŚWIATA I NOWY POCZĄTEK

Listen Next

Other Creators