Witam szanownych słuchaczy POLISH VOICE FM mówi Halina Skroban w audycji pod tytułem Rzym, pędzel i saksofon. Szanowni słuchacze, w dzisiejszej audycji przeprowadzę rozmowę z galerzystą Jamesem Castelli. Nasza rozmowa odbędzie się w języku włoskim, a dla Was zrobię jej streszczenie. Drodzy słuchacze, ten wywiad będzie miał troszkę inną formę, mianowicie to ja będę zadawać pytania dla mojego gościa o moją sztukę i jak ją odbiera. Z Jamesem poznaliśmy się na platformach social media. James zainteresował się moją sztuką, a ja zainteresowałam się jego działalnością.
James zafascynowany moją twórczością, takiego użył słowa, rozpoczął ze mną dialog na temat sztuki. W tym czasie przygotowywałam się do wystawy indywidualnej pod tytułem Rzym tańczy w błękicie i zaproponowałam Jamesowi, aby poprowadził mój wernisaż. Ciekawostkę stanowi fakt, iż 150 lat wcześniej prababcia Jamesa żyła w Polsce. James zapytany, co najbardziej uderza go w mojej twórczości, poświadczył, że jest nią koncentracja na postaci kobiety. Dodał, że dzieli ze mną również pasję i zamiłowanie do baletu. Razem z Jamesem wspomnieliśmy, iż na moim wernisażu obowiązywał strój w kolorach błękitu i granatu oraz o tym, że James przygotował się do niego w sposób perfekcyjny.
James pogratulował mi również mojego stroju, który komponował się z kolorystyką moich obrazów. I rzeczywiście, na wystawę Rzymy tańczy w błękicie, goście czuli się zobowiązani, aby przyjść w stroju, który komponował się z kolorem błękitnym. Moi gości bardzo się postarali, przyszli ubrani w kolorach moich obrazów i w całej sali zrobiło się niebiańsko i niebiesko. James zapytany, co pamięta z tamtego dnia, odpowiedział, iż wernisaż odniósł wielki sukces. Ponieważ było wiele gości, posiadał piękne obrazy, kolekcja bardzo interesująca, była bardzo duża interakcja publiczności z artystką, to znaczy ze mną, zadawano mi pytania i chciano jak najwięcej się dowiedzieć o tym, w jaki sposób i dlaczego powstały moje obrazy.
Jego zdaniem świadczy to o bardzo dużym zainteresowaniu moją sztuką, co nie zawsze obserwuje się na innych wystawach. James zapytany, co odnajduje unikatowego w moich obrazach, co nie występuje u innych artystów, najpierw podziękował mi za zadane pytanie, a później odpowiedział, że owszem, jest pewien element, który nie jest wyłącznie mój, ale jest elementem występującym rzadko u innych artystów, na pracach innych artystów, a mianowicie jest nim religijność. I w tym właśnie punkcie James zwrócił się do mnie z pytaniem, abym to ja wyjaśniła ten aspekt.
Odpowiedziałam mu na to, iż pochodzę z rodziny o głębokich korzeniach tradycji chrześcijańskiej. Kocham życie, kocham kolor, kocham malarstwo, a przede wszystkim jestem wdzięczna Bogu za otrzymany talent malarski. I jestem wdzięczna tym wszystkim, którzy wierzyli i wierzą we mnie oraz stowarzyszą mi w mojej przygodzie ze sztuką. Szanowni słuchacze, wszystkich Was, którzy jesteście zainteresowani skontaktować się z Jamesem Castelli, zapraszam do skorzystania z numerów niżej podanych. Galeria James Castelli znajduje się niedaleko Rzymu w Albano Laziale na Via San Bancarazio 17.
Szanowni słuchacze, na tym zakończę. Tych, którzy mogą, zapraszam do wysłuchania w języku włoskim mojej rozmowy z Jamesem Castelli. Dalsze szczegóły rozmowy mojej zaproponuję Państwu na następnej audycji. Dzień dobry, szanowni słuchacze. Polskie głosy FM. Tutaj Alina Skroban na audycję. Roma. Penelo i szachofon. Dziś edycja specjalna. Ze mną James Castelli, galerista. Dzień dobry, James. Dzień dobry, Alina. Dziękuję za zaproszenie do tej transmisji. W zeszłym roku robiliśmy spotkanie razem. Poznaliśmy się. Dzisiaj miałam pomysł zrobić interwizję z Tobą o mnie.
O naszej współpracy. Kiedy poznaliśmy się, James? Tak, prawda. Poznaliśmy się przez społeczności. Często społeczności mogą się pozbyć. W naszym przypadku zbliżyły się. Przez społeczności poznaliśmy się. Zainteresowałem się swoimi malariami. Wtedy zaczęliśmy się poznawać. Mówiąc o sztuce. Potem pamiętasz co się stało. Organizowałeś personalne pokazanie. I bardzo przyjemnie zaprosiłeś mnie do twojego personalnego pokazu. Jestem bardzo zadowolona, że zaprosiłaś mnie. Pamiętasz, że masz oryginy z Polski, prawda? Trochę. Moja dziewczynka była w Polsce. Mówimy o trochę temu. Moje oryginy są z 150 lat temu.
Ale tak, są polskie. Mamy więc kilka przodków. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie.
Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie.
Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie.
Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie.
Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie.
Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie. Właśnie.