Details
Audycje Haliny Skroban pt. RZYM - PEDZEL I SAKSOFON - to ciekawe wywody artystki sztuk pieknych absolwenta konserwatorium w Rzymie. Halina opowiada jak odkryc swoj talen i poglebic swoje mozliwosci na przykladzie obrazow wlasnego autorstwa.
Details
Audycje Haliny Skroban pt. RZYM - PEDZEL I SAKSOFON - to ciekawe wywody artystki sztuk pieknych absolwenta konserwatorium w Rzymie. Halina opowiada jak odkryc swoj talen i poglebic swoje mozliwosci na przykladzie obrazow wlasnego autorstwa.
Comment
Audycje Haliny Skroban pt. RZYM - PEDZEL I SAKSOFON - to ciekawe wywody artystki sztuk pieknych absolwenta konserwatorium w Rzymie. Halina opowiada jak odkryc swoj talen i poglebic swoje mozliwosci na przykladzie obrazow wlasnego autorstwa.
The speaker discusses the importance of talent and hard work in developing one's skills. She shares a personal story of a conversation with a nun who admired her talents but emphasized the need for hard work. The speaker also provides three tips for recognizing talent: desire, joy, and the ability to learn quickly. She emphasizes the importance of pursuing passions and finding inspiration in nature and conversations with others. The speaker reflects on her experiences growing up in Poland and living in Rome, and how these have influenced her as an artist. She briefly describes one of her paintings, titled "Halina's Dream," and invites the audience to interpret its meaning. The painting was exhibited in Rome as part of a larger exhibition about women's history and the connection between sacred and secular. The speaker concludes by wishing the listeners a great week. Witam, szanownych słuchaczy Polish Voices TV. Mówi Halina Skroban w audycji Rzym, pędze i seksofon. Szanowni słuchacze, dzisiaj będziemy dalej zastanawiać się nad tym, jak odkryć talent. Mówi Halina Skroban w audycji Rzym, pędze i seksofon. Na ostatniej audycji zadałam Państwu pytanie. Aby rozwinąć swój talent, co jest ważniejsze? Talent jako cecha wrodzona, czy praca nad nim? Przypominając to pytanie z ostatniej audycji, chcę zacząć od opowiedzenia pewnego spotkania, które miało miejsce kilka lat temu. W pewnych okolicznościach rozmawiałam z siostrą zakonną. Była bardzo sympatyczna i dzieliłam się z nią tym, że maruję sztukę sakralną i że też gram na saksofonie. Ona popatrzyła się na mnie z takim podziwem i mówiła, o ile Pani ma talentów. I taka zakłopotana powiedziała, i musi Pani tyle nad nimi pracować. Ta jej odpowiedź była dla mnie taka zaskakująca, bo zazwyczaj obserwuje się inne osoby, które mają talenty, coś w życiu osiągają tak, jakby to im kiełbaski z nieba spadały. I rzeczywiście, w jakiejkolwiek dziedzinie, aby osiągnąć zamierzone cele, musimy włożyć w to bardzo dużo pracy. Przy rozpoznawaniu talentu chciałam jeszcze dodać trzy wskazówki. Mianowicie, pierwsza – pragnienie. Pragnienie tworzenia, pragnienie działania w tym kierunku, gdzie posiadamy naturalne uzdolnienie. Drugim elementem jest radość. Uwidacznia się ona właśnie tam, gdzie mamy wyjątkowy dar. Trzecią wskazówką będzie szybkość uczenia się. Chciałam zauważyć, że nie muszą one występować razem, mogą występować oddzielnie, ale warto na nie zwrócić uwagę. I tutaj chciałam Państwu powiedzieć, że moja przygoda wrapienia się z NM przynosi mi bardzo dużo radości, pomimo że muszę nad nią czasami długo popracować. A wszystko, proszę Państwa, to co robimy, starajmy się robić z pasją. Wtedy stracimy poczucie czasu i będziemy to robić z młodzieńczą energią, z ogromnym zapałem, a owoce tego muszą być dobre, muszą być piękne. Zwłaszcza otaczając się naturalnym pięknem, czego w Polsce nam nie brak, jak i mieszkanki pięknego roztocza wśród lasów, wśród pól i wodospadów. Czasami nam wydaje się to takie oczywiste, ale tak nie jest. Trzeba wyjść na spotkanie przyrody, na spotkanie pięknego nieba, zachodu słońca, tych kolorów, które możemy znaleźć najpiękniejszy w naturze. Trzeba wyjść na spacer, trzeba wyjść posłuchać śpiewu ptaków. Czasami inspiracją może być rozmowa z drugą osobą. To są wspomnienia z Polski, z moich młodzieńczych i dziecięcych lat. Ale od 30 lat mieszkam w Rzymie i też tutaj obserwuję przyrodę, obserwuję zmiany, jakie przynoszą ze sobą pory roku. A wszystko komponuje się z przepiękną architekturą Złotego Miasta. Dlaczego Złotego? Ponieważ kiedy zapada zmrok, światła, które oświetlają miasto malują je na złoty kolor. Dlatego ja mówię, że ja mieszkam w złotym mieście, w wiecznym mieście. Mieście, które inspiruje. I tutaj łączy się ta inspiracja z moich lat młodzieńczych, z natury, z roztocza, z zieleni, z zapachów łąki z tym, co widzę w tym mieście, które ma tak wielką, piękną i ogromną historię. I tu łączy się moja miłość do mojej rodziny, do ojczyzny, do tych pięknych stron, gdzie wyrosłam, do tego miasta, które mnie przyjęło i które mnie ukształtowało na osobę i artystkę, którą jestem. Czanowni Państwo, no dzisiaj popłynęłam na fanie moich wspomnień, kolorów i zapachów i wszystko wydaje się takie poetyckie, no ale ono tak jest. Dźwięki i kolory, zapachy i kształty pragną ubrać się w słowa, dlatego staram się przybliżyć Państwu to, co widzę, to, co czuję, abyście mogli zrozumieć, w jaki sposób spostrzega świat artysta. A teraz chcę opowiedzieć Państwu o jednym z moich obrazów. Obraz został namalowany w 2000 roku, kiedy wchodziliśmy w nowe tysiąclecie. Miał być to dla mnie obraz bardzo ważny. Uczestniczył on również w galerii internetowej obraz roku 2000. Miał być to obraz, który wyrażał esencje z mojego życia w tamtej chwili. Obraz nosi tytuł Sen Haliny. Muzyka Przedstawia piękną, młodą kobietę o jasnej cerze unoszoną przez dwa anioły w górną część obrazu, czyli niebo, które jest namalowane głębokimi tonami granatu i ultramaryny. Dziewczyna jest przedstawiona z zamkniętymi oczami. W swoich dłoniach podtrzymuje skrzypce oraz smyczek. Po lewej stronie dziewczęcia znajduje się księżyc, a po jej prawej stronie, w kierunku, w którym jest unoszona przez anioły, znajduje się słońce, w którego okrąg wpisana jest niebiasta z dziewczęciem. Postacie unoszą się ponad mostem, który łączy dwie rzeczywistości. Po jednej stronie znajduje się rzem ze swoimi symbolicznymi zabytkami, a po drugiej stronie siedzą dwie postacie. Wokół nich jest pusto, czuć smutek i tęsknotę. Jest widoczny delikatny zarys świątyni. Z wody, która płynie pod mostem, wyciera się ku dziewczęciu ryba z okropnymi zębami i chce wyrwać jej, jakby ukryć ją, jakby zniszczyć te piękne skrzypce, które trzyma w rękach. Ale ona jest bezpieczna w objęciach dwóch aniołów, które jest szybą. Ten po jej prawej stronie wskazuje na słońce, gdzie jest niewiasta z dziewczęciem. W ten sposób dzieło staje się malarską apokalipsą. Szanowni słuchacze, tutaj zatrzymam się z opowiadaniem o moim obrazie Sen Haliny i zapraszam Was do odczytu treści mojego obrazu. Jestem przekonana, że każdy widz może odnaleźć w nim coś swojego, coś osobistego, coś, co go dotknęło. Szanowni Państwo, chcę jeszcze zaznaczyć, iż ten obraz został przywieziony z Polski do Rzymu i w 2022 roku był obrazem otwierającym oraz obrazem wiodącym wystawę pod tytułem Kobiety. Historia i historię między sakrum i profaniem. A teraz żegnam serdecznie wszystkich słuchaczy Polish Voice FM życząc udanego tygodnia. Mówiła Halina Skropan, malarka. Napisy stworzone przez społeczność Amara.org